Ekstremalny tunning Windows XP

Ostrzejsze zagrywki, WYŁĄCZNIE NA WŁASNE RYZYKO, to już nie zabawa!!! W pierwszej kolejności zapoznaj się z wszystkimi poradami w dziale optymalizacja.

• Jeśli chcesz poczuć namiastkę tego, co czuje hardcorowy usprawniasz systemu to czytaj dalej. Tylko od razu ostrzegam, żebyś się nie zdziwił, że wszystko niby się spaprało i potrzebny restart. Wyłączymy Explorera Windows (oszczędzasz 8-25 MB), coś co większość odradza i pęka, ale czego się nie zrobi dla wydajności. Uruchom aplikację i za pomocą klawisza 'Windows’ wróć na pulpit. Teraz 'Ctrl+Alt+Delete’ – Procesy – Explorer.exe – Zakończ Proces – Tak – wyłącz taskmenegera. Nie przejmuj się, że wszystko zniknęło wróć do uruchomionej aplikacji poprzez dwukrotnie kliknięcie na program w zakładce 'Aplikacje’. Gdy wyjdziesz z gry lub innej aplikacji 'Ctrl+Alt+Delete’ – Plik – Uruchom – wpisz 'explorer’ i znów wszystko wróciło, czary? UWAGA! Nie do każdego programu można wrócić po wyłączeniu Exploratora Windows.

• Coś dla użytkowników systemu plików NTFS. Ustawienia dotyczące SFC (System File Checker), znanego również jako WFC (Windows File Protection) [chroni pliki systemowe i sterowniki przed nadpisywaniem] można zmienić. W gałęzi [HKEY_LOCAL_MACHINE\ SOFTWARE\ Microsoft\ Windows NT\ CurrentVersion\ Winlogon] wartość 'SFCDisable’= '0′ (włączony) zamień na 'ffffff9d’ (szesnastkowo) = (trwale wyłączony). Tylko pamiętaj, że teraz musisz się pilnować i nie skasować przypadkiem jakiegoś pliku systemowego. Zyskujesz na wydajności dysku. Windows przestanie sprawdzać możliwości modyfikacji plików.

• Po wyłączeniu opcji „Ukryj chronione pliki systemu operacyjnego”, w Opcjach Folderów (Panel Sterowania) pojawi się nowy katalog C:\WINDOWS\ System32\ dllcache. Tu system trzyma wiele plików, które są najczęściej kopiami plików systemowych. Właśnie te kopie zapasowe są chronione przez SFC. Cały folder to początkowo jakieś 150 MB, ale z czasem rośnie i może przekroczyć nawet 300 MB. Nie ukrywam, że istnieje pewne ryzyko, dlatego zanim skasujesz te pliki dobrze się zastanów, bo Windows może zacząć się domagać płytki instalacyjnej, jeśli coś będzie nie tak. Tyle, że po wyłączeniu SFC i tego nie powinien.

• W Windows 2000/XP/2003 Microsoft zastosował WBEM, który jest standardem służącym do zarządzania siecią w przedsiębiorstwach. Przydaje się to administratorom, ale w domu jest to raczej zbędny dodatek, więc można się tego pozbyć. Na wszelki wypadek zrób kopię modyfikowanej gałęzi [HKEY_LOCAL_MACHINE\ SOFTWARE\ Microsoft\ WBEM\ CIMOM]. Teraz kolejno zmieniamy wartości na:
  • EnableEvents= '0′
  • Logging= '0′
  • Logging Directory= 'C:\WINDOWS\Temp’ (lub inny, jeżeli zmieniłeś lokalizację folderu temp)
  • Working Directory= 'C:\WINDOWS\Temp’ (lub inny, jeżeli zmieniłeś lokalizację folderu temp)
  • Można też całkowicie usunąć WBEM z dysku (około 15 MB). Jeżeli ochrona plików systemowych (SFC) jest wyłączona można skasować katalog C:\WINDOWS\ System32\ WBEM.

  Niestety ma to też swoje konsekwencje, przestają działać skrypty .vbs.

• W folderze C:\WINDOWS\Driver Cache\i386 przechowywane są kopie sterowników (kilkadziesiąt MB). W razie konieczności system poprosi o włożenie płyty instalacyjnej.

• Wyłączamy podsystem POSIX. Programy napisane zgodnie z POSIX można przenosić pomiędzy różnymi systemami operacyjnymi: Windowsem, Linuxem, Unixem… W gałęzi [HKEY_LOCAL_MACHINE\ SYSTEM\ CurrentControlSet\ Control\ SessionManager\ SubSystems] usuwamy wartość 'Optional= Posix’.

TRYB PRAWDZIWIE EKSTREMALNY

Nie masz co liczyć, że Windows w tym trybie będzie „działał normalnie”, jest to specjalny tryb „Super Wydajności”. Nie ma mowy o działaniu Internetu, TYLKO DLA ODWAŻNYCH i DOŚWIADCZONYCH UŻYTKOWNIKÓW Windows XP.

• Przygotuj partycję systemową ok. 3-4 GB. Niech to będzie „pierwsza partycja” na wydajnym dysku,

• Instalujesz TYLKO niezbędne sterowniki (od płyty głównej, od kart: graficznej, muzycznej, DirectX) nic poza tym,

• Wykonujesz wszystkie usprawnienia z poradnika optymalizacji,

• Instalujesz tylko programy, które mają działać na pewnych obrotach

• W 'services.msc’ wyłączasz wszystko poza tymi usługami [ustaw je na tryb Auto]:
  • Dziennik zdarzeń,
  • Plug&Play,
  • Windows Audio,
  • Zdalne wywoływanie procedur RPC.
• Menu Start – Mój Komputer – Właściwości – Sprzęt – Menedżer Urządzeń. Wyłącz wszelkie porty i urządzenia, których nie potrzebujesz np. kontroler SCSI/RAID, porty drukarek z których nie korzystasz, port gier. Tylko dobrze się zastanów, bo wyrzucenie potrzebnego sterownika to kłopoty. Podczas startu Windows załaduje mniej sterowników, z których nigdy nie korzystasz. Ponieważ chodzi o ekstremalne wykręcenia systemu zostaw tylko to, co jest mu naprawdę niezbędne do funkcjonowania.

• Pełna defragmentacja

• gotowe

I Jeszcze Ostrzej

Już i tak nie mowy o funkcjonalności, teraz chodzi już tylko o maksymalne „podkręcenie” systemu. Jeżeli nie zrobiłeś czegoś, co odradzałem w dziale optymalizacja, ponieważ zmniejszałoby to funkcjonalność systemu, to teraz nadszedł czas, aby to zrobić!

• Tylko Plug&Play i Zdalne wywoływanie procedur RPC (system ruszy z opóźnieniem, ale ruszy),

• Brak sterowników do muzyki (jest to wbrew wszelkim pozorom istotne, można zyskać nawet 5-10% mocy).

• Wyłącz wszystkie zintegrowane na płycie układy typu: LAN, RAID, karta muzyczna i co tam się jeszcze znajdzie (sterowniki zaimplementowane w Windowsie nie zostaną automatycznie uruchomione, a trzeba pamiętać, że mają one przypisany na stałe najwyższy możliwy priorytet).

Na koniec maluszki, które przyspieszą jeszcze bardziej

• Panel Sterowania – Opcje folderów – Widok – odznacz 'Zapamiętaj ustawienia wyświetlania każdego folderu’. Teraz system nie robi już niepotrzebnych wpisów w rejestrze. Skasuj też klucze [HKEY_CURRENT_USER\ SOFTWARE\ Microsoft\ Windows ShellNoRoam\ BagMRU] i [HKEY_CURRENT_USER\ SOFTWARE\ Microsoft\ WindowsShellNoRoam\ Bags].

• opcja prefetch powinna zostać całkowicie wyłączona: W kluczu [HKEY_LOCAL_MACHINE\ SYSTEM\ CurrentControlSet\ Control\ Session Manager\ MemoryManagement\ PrefetchParameters] ustaw wartość 'EnablePrefetcher’ na '0′.

mkk270