Ozone Neon – test myszki dla graczy
Plusy
+zaprojektowana dla praworęcznych i leworęcznych
+możliwość zapisania 5 profilów
+przycisk odpowiadający za zmianę DPI
+wysoka czułość - 6400DPI
Minusy
Akcesoria dla graczy cieszą się dużym zainteresowaniem, bo mają kilka funkcji, których brakuje „normalnym” myszkom, a przydają się nie tylko podczas grania. Jedną z takich myszy, która nada się nie tylko do gier jest Ozone Neon, zapraszamy na test.
Prezentacja produktu
Mysz została zapakowana w charakterystyczne dla „gamingowych” produktów opakowanie. Na pudełku jest widoczna mysz oraz przedstawiono jej główne atuty.
W pudełku razem z myszką znajdziemy sterowniki, instrukcję obsługi i naklejkę.
Myszka Ozone Neon jest w sprzedaży w czterech kolorach (czerwony, niebieski, czarny i biały), my do testów otrzymaliśmy wersję czerwoną. Mysz jest skierowana dla graczy, ale jej wygląd jest dość spokojny, przez co nie będzie się zbytnio wyróżniać leżąc na biurku.
Na uwagę zasługuje przełącznik do zmiany czułości myszy „w locie”. Warto wspomnieć, że powierzchnia „gryzonia”, która styka się z ręką jest pokryta antypoślizgową gumą.
Po obu stronach myszki znalazły się po dwa programowalne przyciski. W lewym dolnym rogu widać też logo „O3” – wzór chemiczny Ozonu, a jednocześnie logo tej firmy.
Na spodzie myszki znajdują się dwa ślizgacze oraz „serce” gryzonia, czyli układ laserowy o czułości maksymalnej 6400DPI. Zdaniem Ozone ma on bardzo dużą moc, przez co poradzi sobie z wykrywaniem ruchów na niemal każdej powierzchni.
Warto jeszcze wspomnieć o kablu, który jest pleciony, przez co powinien być wytrzymalszy. Ozone zamieściło też na nim cewkę, aby ograniczyć zakłócenia. Wtyk USB został pozłocony.
Spis treści: Ozone Neon – test myszki dla graczy