Test bezprzewodowych słuchawek Arctic P614 BT
Rodzaj: Słuchawki
Plusy
+małe
+NCF, Bluetooth 4.0
+wbudowany akumulator
+całkiem niezłe brzmienie
+wbudowany mikrofon
+duża kompatybilność
Minusy
Ostatnio pojawiła się moda na bezprzewodowe rzeczy. Można je wymieniać godzinami począwszy od routerów przez klawiatury i myszki skończywszy na słuchawkach. Do niedawna takie rzeczy miały dość poważną wadę – bardzo krótko działały na baterii. Dzisiaj, wraz z rozwojem techniki akumulatory mają większą gęstość energii, a w dodatku nowszy sprzęt wymaga mniej prądu. Pozwala to wyeliminować krótki czas pracy. Bezprzewodowy sprzęt ma niepodważalne zalety – najważniejszą z nich jest po prostu… brak plączących się kabli.
Prezentacja słuchawek
Słuchawki do klienta trafiają w eleganckim, biało-niebieskim pudełku wykonanym z solidnego kartonu. Na opakowaniu znalazło się kilka informacji na temat produktu i odsługiwanych przez niego technologii. Na odwrocie opakowania widnieje grafika z informacją o obsłudze słuchawek. Według nas jest ona bardziej „zrozumiała” niż ta zawarta w instrukcji obsługi.
W opakowaniu, poza słuchawkami, znaleźliśmy także bardzo ładny, skóropodobny pokrowiec, kabel USB->micro USB służący do ładowania wbudowanego akumulatora oraz instrukcję obsługi.
Bohater dzisiejszego testu prezentuje się ładnie, elegancko. Całość utrzymano w czarno-srebrnej kolorystyce. Ogólnie design jest bardzo minimalistyczny i przez to może się podobać. Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie. Szczególnie przypadły nam do gustu muszle, które wykonane są najprawdopodobniej z aluminium. Znajduje się na nich dyskretne logo Arctic.
Lewa słuchawka jest swego rodzaju centrum dowodzenia. Znajduje się na niej czujnik NFC, port Bluetooth, złącze micro USB do ładowania wbudowanego akumulatora, przyciski odpowiadające za przewijanie utworów, dwie diody LED sygnalizujące aktualny stan urządzenia oraz regulator głośności. Od lewej słuchawki (przez pałąk) do prawej idzie malutki, cieniutki kabelek sygnałowy. Sprawia on wrażenie wątpliwej jakości, ale na szczęście został przypięty do srebrnej obręczy, przez co ryzyko jego uszkodzenia znacznie maleje.
Pałąk w miejscu, w którym styka się z głową został wykonany ze skóropodobnego materiału. Od części „wewnętrznej” poszyto go skromnym, ale ładnie prezentującym się materiałem, które nie ma w zwyczaju się brudzić.
Spis treści: Test bezprzewodowych słuchawek Arctic P614 BT
Ani słowa o aptx – mistrzowska recenzja 😀