Test Microsoft Wireless Comfort Desktop 5000 zestaw bezprzewodowy
Rodzaj: Zestawy
Plusy
- Duża ilość klawiszy multimedialnych
- Komfort podczas użytkowania, w szczególności pisania
- Wygodna mysz zarówno dla osób lewo jak i praworęcznych
- Dobry skok klawiszy oraz ich cicha praca
- Dopracowane oprogramowanie (32-64bit)
Minusy
- Stosunkowo duży odbiornik USB
- Zarówno mysz jak i klawiatura są bardzo podatne na kurz i nieestetyczne ślady
- Głośne przyciski myszy
- Troszkę za wysoka cena
- Występowanie zjawiska interpolacji
Testy
Microsoft Wireless Comfort Desktop 5000
Na pierwszy rzut oka klawiatura prezentuje się całkiem dobrze. Opływowy kształt nadaje produktowi atrakcyjności oraz elegancji. Front został pokryty czarnym, błyszczącym się plastikiem, który może pozostawiać ślady palców czy samego kurzu. Natomiast na dole znajduje się podpórka pod nadgarstki, pokryta gumą o wzorach siatki. Dzięki niej nadgarstki są wygodnie i stabilnie ułożone.
W tym modelu klawiatury zastosowano technologię Comfort Curve, dzięki temu klawiatura w teorii i praktyce działają cicho, a skok klawiszy jest lekki. Urządzenie sprawdzi się w biurze, gdzie kilkugodzinne pisanie jest nieodłącznym zadaniem danego użytkownika. Klawiatura jak i mysz, co zaznaczę na początku, nie sprawdzi się w grach, gdyż nie są one po prostu do tego stworzone. Produkt wyposażony został w masę klawiszy szybkiego dostępu. Znajdują się one na jego samym szczycie, co będzie można zauważyć na zdjęciach.
Na szczycie klawiatury umieszczono dziewiętnaście dodatkowych przycisków, które przyśpieszą nam pracę podczas użytkowania. Pierwsze cztery klawisze od lewej strony, posłużą jako skrót uruchomiający folder dokumentów, obrazów oraz przeglądarki czy skrzynki mailowej. Kolejnej szóstce przycisków nie przypisano domyślnych funkcji, gdyż pozostawiono je woli użytkownika, który może zaprogramować je poprzez oprogramowanie Intellipoint. Oprócz tego w klawiaturze zastosowano jeszcze dziewięć multimedialnych przycisków (powiększ/zmniejsz, graj/wstrzymaj, przewiń/cofnij, głośniej/ ciszej).
W niższym rzędzie umieszczono, stosunkowo małe, klawisze funkcyjne. Są one ciche, lecz wyższe od pozostałych, a przez to tracimy cenne sekundy na ich wyszukanie.
Po prawej stronie urządzenia Microsoft Wireless Comfort Desktop 5000 umieszczono klawiaturę numeryczną, nad którą znajduję się dioda informującą o aktualnym stanie baterii (kolor zielony lub czerwony). Tuż nad klawiszem Num Lock zamontowano znany już ze wcześniejszych produktów Microsoftu – klawisz odpowiadający za uruchomienie kalkulatora.
Na spodzie produktu zamontowano dwie gumowe podkładki, które można w dowolnym momencie odczepić. Podkładki sprawiają, że klawiatura spoczywa stabilnie na blacie biurka. Nie zabrakło też tu miejsca na dwie baterie zasilające AA.
Niestety, co do działania klawiatury mam małą uwagę, gdyż np. klawisz Enter podczas szybkich „klików” miał skłonności do zacinania się.
Test Microsoft Wireless Mouse 5000
Mysz po pierwszym kontakcie wzrokowym sprawia wrażenie solidnej i masywnej. Do produkcji gryzonia wykorzystano dwa tworzywa. „Podwozie” oraz przyciski wytworzone są z plastiku w kolorze czerni. Natomiast tył i boki są pokryte materiałem gumopodobnym, który ma trzymać naszą dłoń na myszce, aby się nie ześlizgiwała. Po lewej jak i prawej stronie jest umieszczony przycisk, który możemy wykorzystać jako skróty, tuż na środku znajduje się dość mała rolka do przewijania oraz standardowy lewy i prawy przycisk. Na samym szczycie Wireless Mouse 5000 umieszczono diodę LED, która informuje o aktualnym stanie baterii.
Na spodzie myszki umieszczono dwa teflonowe ślizgacze, zasłonkę na dwie baterie AA oraz sensor BlueTrack. Wspomnę też o schowku, który pozwala na umieszczenie odbiornika. Jest to całkiem praktyczna i funkcjonalna cecha. Sam odbiornik może wydawać się duży i niepraktyczny do zastosowań mobilnych np. w laptopie, gdzie nietrudno tu o wyłamanie złącza USB poprzez wystający pendrive czy właśnie odbiornik.. Nie zabrakło tu naklejki potwierdzającej autentyczność produktu.
Gryzoń jest stosunkowo ciężki, lecz elegancki i praktyczny. Konstrukcja myszy jest całkiem solidna i mogę przyznać, że leży ona dobrze w dłoni. Pracować na niej mogą zarówno osoby prawo jak i lewo ręczne. Niestety moim zdaniem klawisze są troszkę za głośne, a na całej powierzchni pozostają ślady kurzu oraz palców.
Ważnym atutem myszy jest technologia BlueTrack™, która łączy w sobie moc myszy optycznej z precyzją myszy laserowej. Gryzoń dzięki takiemu rozwiązaniu może pracować na praktycznie każdej powierzchni, wyjątkiem jest szkło i lustro.
Gryzoń jest typowo biurowym produktem, gdyż jej częstotliwość odświeżania waha się na poziomie 110MHz, a czas opóźnienia wynosi około 7,83ms (Enotus). W oprogramowaniu VMouseBench przejawia duże objawy interpolacji, co zauważymy na zrzucie ekranu.
Warto zaznaczyć, że zarówno mysz jak i klawiatura działają dzięki technologii bezprzewodowej. Według mojego testu urządzenia działały w odległości 5 metrów od odbiornika, lecz w moim mieszkaniu ściany są grube i to mogło wpłynąć na rezultat testu. Zestaw podczas okresu testowego, w miejscu gdzie miał świetny zasięg (0,5m od odbiornika), nie zgubił ani na chwilę sygnału. Niestety po tak krótkim okresie czasu nie mogę stwierdzić czasu działania urządzeń na bateriach, ale producent podaje, że czas ten wynosi nawet 8 miesięcy.
Spis treści: Test Microsoft Wireless Comfort Desktop 5000 zestaw bezprzewodowy
Na plus