Test myszki Ibox Dominator – dominator wśród myszek dla graczy?
Plusy
ergonomiczny kształt,
materiał wykonania,
wygodna,
indywidualny dobór wagi,
wiele funkcji - zmiana DPI, Skrypty,
możliwość nagrywania własnych skryptów,
sygnalizacja funkcji kolorami,
solidna końcówka USB,
instrukcja i oprogramowanie w języku polskim,
biuro i serwis w Polsce.
Minusy
kabel tylko 1,5m,
wysoka cena, dłoń poci się po długiej pracy.
Kilka słów o teście
Dzięki uprzejmości redakcji Tweaks.pl miałem przyjemność przetestować ciekawą myszkę, mało znanej firmy iBOX.
Opublikowano
4 października 2012 Spis treści:
Recenzja
Specyfikacja techniczna
- mysz 7 przyciskowa;
- odpowiedni kształt;
- oprogramowanie wspomagające użytkowanie;
- wykorzystywanie portu szeregowego USB;
- 2 przyciski programowalne + 3 możliwe konfiguracje skryptów na potrzeby gier;
- kabel o długości 1,5 m;
- duża rozdzielczość lasera (technologia „state of art”);
- wysoka jakość przesyłanego sygnału (16 bitowe dane);
- możliwa zmiana wyważenia myszy, 7 ciężarków do 40g;
- przełącznik rozdzielczości (400/800/1600/2400 DPI – maksimum 4000);
- szybkość śledzenia sensora 45cali/sekundę;
- próbkowanie 7080 klatek/sekundę (fps);
- przesuwanie rolek w 4 różne strony;
- gumowe wykończenia pod palce;
- stylowy, wygodny i ergonomiczny kształt.
Co tu dużo mówić – udała im się ta myszka. Sam używałem jej przez kilka miesięcy, a potem taką samą kupiłem bratu, który nałogowo gra. Także jest przetestowana w pracy i podczas wielogodzinnych gier.
Po prostu polecam.
Bez wątpienia – najlepsza myszka, jaką do tej pory miałem.
Barzo ładna, sprawna, dokładna i w dobrej cenie – u mnie się świetnie sprawuje, to jedna z najlepszych myszek, jaką miałem
W ogólnym stanie jest bardzo dobra tylko ma 1 mały błąd techniczny – nakładka gumowa na rolce szybko się wyrabia i potem ślizga się , a to problem duży