Fractal Design Core 1500 – recenzja obudowy miniATX
Zalety
wykonanie
instalacja coolerów do 162 mm
filtr przeciwkurzowy pod zasilaczem
modułowy koszyk na dyski SSD, HDD
możliwość instalacji najłduższych kart graficznych
beznarzędziowy montaż dysków twardych
Wady
brak filtra przeciwkurzowego na przodzie i górze obudowy
Fractal Design Core 1500 – wewnątrz Czarne wnętrze (standard w dzisiejszych obudowach) Fractal Design Core 1500 mimo niewielkich rozmiarów umożliwia montaż bardzo długich kart graficznych, nawet do 380 milimetrów długości. Udało się to osiągnąć dzięki sprytnemu podzieleniu koszyka na dwa nośniki danych. To samo dotyczy zestawów chłodzących procesor. Jego maksymalna wysokość może wynosić około 162 mm. […]
Fractal Design Core 1500 – wewnątrz
Czarne wnętrze (standard w dzisiejszych obudowach) Fractal Design Core 1500 mimo niewielkich rozmiarów umożliwia montaż bardzo długich kart graficznych, nawet do 380 milimetrów długości. Udało się to osiągnąć dzięki sprytnemu podzieleniu koszyka na dwa nośniki danych. To samo dotyczy zestawów chłodzących procesor. Jego maksymalna wysokość może wynosić około 162 mm.
Na tacce głównej widzimy sporych rozmiarów okno, dzięki któremu nie będzie potrzeby wyjmowania coolera CPU wraz z płytą główną. Dodatkowo jak widzimy, wszelkie zastosowane kable i wejścia posiadają czarny oplot co naturalnie komponuje się z całością. Można je spokojnie przeplatać przez trzy udostępnione do tego otwory wyposażone w gładkie krawędzie.
W środku przewidziano miejsce dla dwóch urządzeń mieszczących się w zatoce formatu 5,25 cala oraz czterech nośników danych w rozmiarze 3,5 cala (HDD lub SSD). Oprócz tego, po drugiej stronie skrzynki – tuż na wysokości zasilacza, udostępniono otwory na montaż nośnika SSD. To bardzo praktyczne rozwiązanie.
Beznarzędziowy koszyk do montażu dysków SSD/HDD w sankach wygląda następująco:
Fabryczne 120 mm wentylatory zamontowane na przodzie oraz tyle obudowy (notabene te same co w modelu R3) są przyzwoicie ciche. Jest oczywiście opcja ich regulacji (dla wielbicieli ciszy) za pomocą wbudowanego trójstopniowego regulatora obrotów ze standardowych 1200 obr./min do któregoś z dwóch wolniejszych ustawień (low, medium).
Kiedy zdejmiemy frontowy panel, widzimy, że zamontowano tutaj jeden wentylator 120 mm (model Silent Series LT) z białymi łopatkami. Dane techniczne zamontowanego skrzydła są następujące: maksymalna prędkość obrotowa rzędu 1200 obr/min, przy poziomie hałasu nie wyższym niż 40 dB (A). Przy zasilaniu 7V, i obrotach 800 obr/min, głośność tego skrzydła wynosi 35 dB.
Pod wentylatorem znajduje się wolne miejsce do zainstalowania drugiej takiej samej jednostki. Skrzynka u w tym miejscu pozwala na montaż chłodzenia wodnego o długości maksymalnej 240 mm (chłodnica). Oczywiście aby to zrobić, należy uprzednio zdemontować klatki HDD. Można ubolewać nad tym że żaden oferowany przez firmę Fractal Design zestaw chłodzenia wodnego (modele: T12, S24, S36) nie pasuje do Fractala 1500, a szkoda..
Cztery sloty na karty rozszerzeń to norma w obudowach tej wielkości. Wszystkie śledzie są wyjmowane, nie wyłamywane, przykręcone na szybko-śrubki i do tego posiadają małe otworki wentylacyjne.
Na topie obudowy seryjnie nie ma żadnych wentylatorów, choć jest miejsce na dwie sztuki. Producent daje nam tu możliwość montażu chłodzenia wodnego o długości maksymalnej 240 mm oraz wysokości 32 mm, połączonego z zespolonym tylnym wentylatorem 120 mm.
Fractal Design u góry obudowy zastosował miejsce na użycie magnetycznego (lub innego typu) filtra przeciwkurzowego. Na dole obudowy jest on dostępny seryjniemeshowy. Obudowa opiera się na czterech dobrej jakości gumowych nóżkach.
Wszystkie kable posiadają czarny oplot co bardzo dobrze komponuje się z całością wnętrza.
Spis treści: Fractal Design Core 1500 – recenzja obudowy miniATX