Recenzja Fractal Design Define R5
Zalety
Bogaty panel wejść / wyjść
Szeroka kompatybilność z chłodnicami dla układów LC
Szeroka kompatybilność z kartami graficznymi i chłodzeniami CPU
Ilość zastosowanych mat wygłuszających
Wyprowadzenie ModuVent na zewnątrz obudowy
Świetna kultura pracy dołączanych wentylatorów
Trójstopniowy regulatorów obrotów wentylatorów
Drzwiczki otwierane w obu kierunkach
Dodatkowe zabezpieczenia boków obudowy przy montażu
Łatwość demontażu koszyków dla nośników danych
Dostępność rzep na awersie obudowy demontażu zatok dla urządzeń 5.25-calowych.
Wady
Dla niektórych zbyt prosta konstrukcja
System ModuVent mógłby być bardziej praktyczny
Brak beznarzędziowego montażu 3.5-calowych dysków
Skoro to obudowa dla wielbicieli ciszy to czemu mamy tu tyle kratek wentylacyjnych?
[toc] Fractal Design Define R5 – wygląd zewnętrzny W środku całość jest prawidłowo zabezpieczona, dzięki czemu mamy pewność, że obudowa nie ulegnie zniszczeniu podczas transportu. W komplecie mamy instrukcję obsługi w języku angielskim i niemieckim z kolorowymi zdjęciami, które pomogą na wypadek problemów z montażem. Poza tym nie zabrakło śrubek i zapinek. Ten ważący […]
[toc]
Fractal Design Define R5 – wygląd zewnętrzny
W środku całość jest prawidłowo zabezpieczona, dzięki czemu mamy pewność, że obudowa nie ulegnie zniszczeniu podczas transportu. W komplecie mamy instrukcję obsługi w języku angielskim i niemieckim z kolorowymi zdjęciami, które pomogą na wypadek problemów z montażem. Poza tym nie zabrakło śrubek i zapinek.
Ten ważący dokładnie 10,2 kg(!) model z wyglądu nie zachwyci pasjonatów wyrafinowanego wzornictwa. Czarny plastik przypominający szczotkowane aluminium na froncie to jedyna – oprócz tego, że klapę tę można otwierać, wyróżniająca stylistycznie obudowę cecha. Spostrzegawcze oko zauważy też, umieszczone na samej górze znacznie dłuższe wcięcie na diodę LED informującą o działaniu komputera oraz dodatkową szczelinę sugerującą możliwość otwierania drzwiczek w prawą stronę.
Reszta korpusu jest niemalże taka sama jak w kilkunastu modelach obudów od konkurencji. Oczywiście każdy obcujący z obudowami wie, że Fractal Define celuje w obudowy bardzo dobrze wyciszone i niezwykle starannie wykonane, a więc model Define R5 do takowych należy. Obudowa opiera się na czterech ciekawie stylizowanych i dobrej jakości zakończonych gumowymi podkładkami nóżkach. Przesunięcie obudowy np. na dywanie wymaga użycia sporej siły. Obudowa spoczywa solidnie i nie ma mowy o jej przypadkowym przesunięciu – oczywiście po obciążeniu podzespołami.
Frontowy panel zawiera rozbudowany zestaw wyjść/wejść i dla potrzeb przeciętnego użytkownika będzie on wystarczający w zupełności. Producent umieścił tutaj: 2x USB 2.0, 2x USB 3.0, gniazda audio oraz ładne stylizowany przycisk Power. Przycisk Reset również mamy, ale jest on dość mały i nieraz ciężko będzie w niego ucelować. To jedyny minus frontowego panelu wyjść/wejść.
Front obudowy w założeniu ma odwzorowywać szczotkowane aluminium. Już podczas pierwszego kontaktu okazuję się że plastik użyty do budowy jest bardzo dobrej jakości. Front ten jest otwieralny w dwie strony, tj. albo możemy sobie go zamontować po prawej albo lewej stronie – za pomocą odpowiednich mocowań. Wszystko zależy od naszych upodobań i nawyków.
Drzwiczki domyślnie otwierają się do około 95 stopni. Oczywiście nie zabrakło w nich filtra przeciwkurzowego. Otwierając klapę przednią, widzimy zamontowany wentylator 140 mm (model Dynamic GP-14), oraz miejsce na opcjonalną drugą sztukę. Powyżej tego mamy dwie zatoki w którym możemy zamontować urządzenie rozmiaru 5.25 cala.
Dodatkowo widzimy tu zamontowany trójstopniowy kontroler obrotów do którego można podłączyć maksymalnie trzy wentylatory.
Całość przedniego chłodzenia zakrywa bardzo długi meshowy filtr przeciwkurzowy, obejmujący swoim zasięgiem oba wentylatory (jeden seryjny) dostępne na froncie obudowy.
W tylnej górnej części skrzynki umieszczono 140 mm wentylator (także model Dynamic GP-14) wyrzucający ciepłe powietrze z okolic coolera CPU poza obudowę. Pod zasilaczem znajduje się bardzo długi filtr przeciwkurzowy, obejmujący swoim zasięgiem wszystkie otwory na spodzie obudowy.
Warto także parę słów napisać o systemie ModuVent zastosowanym przez Fractal Design. W górnej części obudowa posiada trzy plastikowe pokrywy, pod którymi znajdują się miejsca na trzy wentylatory, każdy w rozmiarze 120 lub 140 mm (zamiennie). Pokrywy te zdejmuje się przez pchnięcie dwóch plastikowych zawleczek umieszczonych wewnątrz obudowy – nie potrzeba do tego żadnych dodatkowych narzędzi.
Obydwa panele boczne Fractal Design Define R5 to kawał bardzo dobrej jakościowo blachy (zmierzone 0,85 mm grubości), gdzie próżno szukać okna, czy wypukłości. Niemniej na jednych z nich (od strony coolera) mamy siatkowany otwór na montaż wentylatora, dodatkowo zasłonięty (wyjmowalnym) wysokiej klasy filtrem przeciwkurzowym.
Chcąc zdemontować aluminiową blachę obudowy najpierw musimy obniżyć suwak działający na sprężynie, a dopiero potem wykonać ruch zwalniający bok z zaczepów. Panele boczne są zabezpieczone przy pomocy czterech śrub z łbami umożliwiającymi ręczne dokręcanie. Czas teraz zajrzeć do środka obudowy.
Spis treści: Recenzja Fractal Design Define R5