Test obudowy Antec One
Zalety
+ Prosta, solidna konstrukcja
+ Beznarzędziowy montaż dysków 3,5" i napędów optycznych
+ Możliwość montażu pięciu wentylatorów (w tym dwa w zestawie)
+ USB 3.0 na przednim panelu
+ Możliwość ułożenia i schowania okablowania
+ Filtry przeciwkurzowe (w miejscu montażu zasilacza i na zaślepkach zatok 5,25")
+ Bardzo duży otwór w tacce montażowej służący do montażu chłodzenia CPU
Wady
- Brak filtrów przeciwkurzowych
- Archaiczne jednorazowe wyłamywane śledzie
- Przetłoczenie, które uniemożliwiało podłączenia kabla HDMI bez przejściówki
- Brak otworu na wtyczkę EPS 4/8Pin.
Antec to amerykański producent obudów, zasilaczy oraz akcesoriów komputerowych. Firma została założona w 1986 roku, a siedziba aktualnie znajduje się we Fremont w Stanach Zjednoczonych. Dzięki naszym małym znajomościom (a co tam 😉 ) do Redakcji dotarła „paczunia” zza wielkiego oceanu. Firma Antec dostarczyła do testów obudowę z serii „Gaming Cases„, a konkretnie model Antec […]
Antec to amerykański producent obudów, zasilaczy oraz akcesoriów komputerowych. Firma została założona w 1986 roku, a siedziba aktualnie znajduje się we Fremont w Stanach Zjednoczonych.
Dzięki naszym małym znajomościom (a co tam 😉 ) do Redakcji dotarła „paczunia” zza wielkiego oceanu. Firma Antec dostarczyła do testów obudowę z serii „Gaming Cases„, a konkretnie model Antec One. Konstrukcja jest obudową dość małą i lekką. Jak poradzi sobie w testach? Tego dowiecie się z naszej recenzji, zapraszamy ^^
Specyfikacja obudowy
Model: Antec One
- Standard płyty głównej: ATX, microATX, Mini-ITX
- Wymiary (długość × szerokość × wysokość): 530 × 241 × 463 mm
- Waga: 5,6kg.
- Materiał wykonania: stal + plastik
- Kolor: czarny
- Trzy zewnętrzne zatoki 5.25” dla napędów optycznych
- Pięć wewnętrznych zatok 3.5” na dyski HDD
- Dwie wewnętrzne zatoki 2,5″
Wentylatory:
- Przód: jeden 120mm (opcjonalnie)
- Tył: 120mm x 1 / 1200 RPM
- Góra: 120mm x 1 / 900 RPM
- Lewy panel: jeden 120mm (opcjonalnie)
- Dół : jeden 120/140mm wentylator (opcjonalnie)
Przedni panel: 2 x USB 3.0, MIC x 1, Audio x1, Power i Reset
- Sloty rozszerzeń: 7
- Zasilacz: Standardowy ATX PS2/EPS 12V
- Maksymalna długość karty graficznej: 266mm
- Maksymalna wysokość chłodzenia CPU: 155mm
- Gwarancja 3 lata
Opakowanie
Obudowa Antec One do nabywców trafia w zwykłym brązowym tekturowym opakowaniu. Na przodzie pudełka producent umieścił wielką fotografię obudowy, swoje logo i nazwę produktu. Na tylnej ściance znalazły się opisy technologii i dokłada specyfikacja produktu.
Po otwarciu pudełka naszym oczom ukazuje się obudowa, która została zabezpieczona w standardowy sposób, czyli zwykłą folią i styropianowymi wstawkami.
Wygląd Zewnętrzny
Obudowa ma wymiary (długość × szerokość × wysokość): 530 × 241 × 463 mm i waży 5,6kg. Można w niej zainstalować płyty główne w standardzie ATX , Micro ATX oraz Mini ATX.
Frontowy panel został wykonany z plastiku i siatki mesh. Znajdziemy tu trzy zatoki 5,25″. Zaślepki zatok zostały wykonane z siatki meshowej, a dodatkowo zostały wyposażone w filtry przeciwkurzowe. Aby je zdemontować wystarczy zdjąć panel i użyć zatrzasków znajdujących się na wewnętrznej stronie panelu.
Znajdziemy tu także ładnie wkomponowane logo firmy Antec, natomiast w górnej części znajduje się Panel I/O.
Na Panelu I/O znajdziemy: przyciski POWER, RESET, dwa porty USB 3.0, złącze Audio i MIC. Producent zapomniał o przynajmniej dwóch portach USB 2.0, które na pewno by się tutaj przydały. Na szczęście razem z obudową dostajemy przejściówkę (USB 3.0/2.0) więc nie będzie problemów z działaniem przednich złącz.
Po zdjęciu frontowego panelu ujrzymy metalowy przód obudowy. Znajdziemy tu miejsce do montażu jednego wentylatora typu 120mm.
Przedni panel na wysokości montażu wentylatora nie otrzymał filtrów przeciwkurzowych. Filtry otrzymały tylko zaślepki zatok 5,25″.
Górny panel otrzymał delikatne wytłoczenie, w którym producent przewidział miejsce do montażu wentylatora. Znajdziemy tutaj fabrycznie zamocowane śmigło typu 120mm. Niestety producent nie umieścił w tym miejscu filtru przeciwkurzowego.
Obydwa panele boczne otrzymały ciekawe wytłoczenia oraz są przykręcane za pomocą szybkośrubek. Prawy panel jest pełny, a z kolei lewy otrzymał otwory wentylacyjne na wysokości montażu kart roszerzeń. W tym miejscu możemy zamocować jeden 120mm wentylator. Tutaj również zabrakło filtra przeciwkurzowego.
Tył obudowy przedstawia się bardzo klasycznie. Zaczynając od góry mamy tu miejsce do montażu jednego 80/92/120mm wentylatora, a także producent zamocował tu jedną 120mm jednostkę. Niżej znajdziemy siedem wyłamywanych śledzi oraz dwa przepusty na chłodzenie cieczą, gdzie oczywiście zasilacz montujemy na dole. Rozumiem, że recenzowana konstrukcja to obudowa budżetowa, ale jednorazowe śledzie? Antec się tutaj nie popisał.
Na spodzie obudowy znajdziemy cztery niewielkie plastikowe stópki o wysokości 16mm. Zostały one wykonane z plastiku.
Dodatkowo obudowa posiada tu dwa miejsca wentylacyjne : jedno dla zasilacza, drugie dla opcjonalnego 120/140mm wentylatora. Miejsce pod zasilacz otrzymało filtr przeciwkurzowy, aby go zdemontować wystarczy pociągnąć go ku tylnej części obudowy.
Wnętrze
Wnętrze „jedynki” zostało w całości pomalowane czarnym lakierem.
Po prawej stronie na górze znajdują się trzy miejsca na urządzenia 5,25”, w których montaż odbywa się za pomocą półautomatycznych zatrzasków w pełni beznarzędziowo.
Wystarczy włożyć napęd w odpowiednią zatokę, a podczas wsuwania zatrzask sam unieruchomi go. Bardzo proste i skuteczne rozwiązanie ^^.
Nieco niżej znajdziemy koszyk na dyski HDD/SSD. Ich montaż jest dość nietypowy, ponieważ montujemy je po zdjęciu prawego boku obudowy.
Dyski 3,5″ montujemy przy pomocy specjalnych plastikowych szyn montażowych.
Montaż dysków 3,5″ jest bardzo prosty. Wystarczy założyć szyny montażowe na nasz dysk HDD. Następnie nośnik razem z szynami wkładamy w koszyk na dyski do oporu aż zostaną zablokowane przez dwa boczne zatrzaski. Dysk po takim zamontowaniu trzyma się pewnie na swoim miejscu.
Dyski SSD 2,5″ montujemy w dwóch miejscach: pierwszy, za pomocą dwóch śrub, u góry w koszyku…
…a drugi na dole koszyka przy wykorzystaniu czterech śrub. Wkręcamy je od spodu obudowy (co jest trochę niepraktyczne).
Karty rozszerzeń montujemy przy pomocy zwykłych śrub. Oczywiście jest to jak najbardziej pewne rozwiązanie, ale te wyłamywane śledzie…
Nieco wyżej znajdziemy dwa 120mm wentylatory, o których już wspomniałem.
Miejsce do montażu zasilacza otrzymało elementy absorbujące drgania. Mamy tu cztery silikonowe stopki. Oczywiście sam zasilacz możemy zamontować wentylatorem do dołu lub do góry, według własnego upodobania.
Po zdjęciu prawego panelu możemy stwierdzić, że system zarządzania okablowaniem jest przeciętny, jak to bywa w tanich konstrukcjach. Co prawda mamy tutaj uchwyty do podwiązania okablowania i trzy przepusty na kable, które nie zostały osłonięte wstawkami. Do szczęścia brakuje mi dedykowanego otworu na wtyczkę EPS 8/4pin.
Oczywiście tacka została wyposażona w bardzo duży otwór służący do montażu chłodzenia CPU. Jest on bardzo duży więc Antec One pod tym względem zawstydza konstrukcje od innych producentów.
Odległość od tacki montażowej do prawego panelu wynosi około 6mm. Warto wspomnieć, że dzięki wytłoczeniu na prawym panelu miejsca do ułożenia okablowania zwiększa się do ok. 15mm.
Przewody od panelu I/O mają długość 65cm, więc z podłączeniem wszystkiego nie powinno być najmniejszego problemu. Zastosowane złącze do podłączenia przednich portów USB 3.0 w „jedynce” jest typu wewnętrznego (19pin).
Akcesoria
Wraz z obudową Antec One producent dodaje następujące akcesoria:
- adapter USB 3.0/2.0
- opaski zaciskowe
- instrukcję obsługi
- zestaw śrubek montażowych
- szyny do montażu dysków HDD
Fabryczne wentylatory
Antec One wyposażony jest w dwa wentylatory firmy Antec.
Pierwszy wentylator ma wymiary 120 x 120 x 25mm. Za zasilanie odpowiada wtyczka 3pin, a jego maksymalna prędkość obrotowa wynosi 1200RPM.
Drugi wentylator również ma wymiary 120 x 120 x 25mm. Za zasilanie odpowiada wtyczka 3pin, a jego maksymalna prędkość obrotowa wynosi 900RPM.
Platforma testowa
Procesor – I7 2600k dostarczył Morele.net certyfikowany partner firmy Intel | |
Płyta – Gigabyte Z77MX-D3H | |
Pamięci RAM – 2x2GB Kingston HiperX DDR3 1600MHz dostarczył Kingston | |
Zasilacz – be quiet! Pure Power L8 630W dostarczy be quiet! |
|
Karta graficzna – Gigabyte Radeon HD 6850 | |
Karta graficzna – MSI Radeon HD 6850 | |
Obudowa – Antec One |
|
Dysk – Corsair Force GT3 120GB | |
Dysk – Seagete Barracuda 500 + 160GB | |
Chłodzenie Dark Rock Pro 2 dostarczył be quiet! |
Specjalne podziękowania za dostarczenie sprzętu do Platformy Testowej dla:
- be quiet! – Dark Rock Pro 2
- Gigabyte – Z77MX-D3H
Montaż podzespołów
Montaż podzespołów w obudowie Antec One zaczynamy od płyty głównej. Aby to zrobić przykręcamy dystanse w odpowiednie miejsca na tacce montażowej. Później mocujemy zaślepkę tylnych portów.
Potem umieszczamy płytę na swoim miejscu i (jeśli posiadamy) korzystamy z przedłużki zasilania, ponieważ obudowa nie została wyposażona w odpowiedni przepust na kabel EPS 4/8Pin. Może to skutkować tym, że nie podłączymy zasilania do płyty głównej, ponieważ kabel od zasilacza okaże się za krótki.
Obudowa jest tak mała, że chłodzenie Dark Rock Pro 2 się nie mieści. Musiałem odkręcić górną aluminiową płytę oraz zdjąć osłonki maskujące rurki cieplne, aby całość ledwo się zmieściła. Dużego chłodzenia po prostu w tej obudowie nie zamontujemy.
Następnie przykręcamy zasilacz. Według naszego upodobania montujemy go (za pomocą czterech śrub) wentylatorem do dołu lub do góry.
Później podłączamy przewody od przedniego panelu I/O: porty USB3.0, przyciski POWER i RESET, a także zasilanie 8pin i 24pin do płyty głównej. Już na tym etapie musimy się starać o uporządkowanie kabli w obudowie. Jeśli jest to możliwe starajmy się je ukryć za tacką montażową.
Kolejnym etapem jest umieszczenie dysków HDD w obudowie. Montaż jest szybki: do dysków 3,5″ montujemy prowadnice, a następnie tak przygotowane dyski wkładamy w koszyk.
Następnym krokiem jest podłączenie przewodów SATA odpowiedzialnych za transfer danych z dysków.
Później wyłamujemy śledzie i montujemy nasze karty rozszerzeń. Jeśli posiadamy dwa GPU, musimy dodatkowo połączyć je mostkiem CF/SLI.
Kolejnym etapem jest podłączenie zasilania kart graficznych i dysków SSD/HDD.
Dodatkowo możemy podwiązać przewody za tacką montażową przy pomocy plastikowych opasek zaciskowych lub opasek z rzepami, które zostały dodane wraz z obudową. Jak widać miejsca tutaj jest dość mało.
Po podpięciu zasilania, klawiatury, myszy i kabla HDMI, włączyłem sprzęt, bardzo mnie zdziwił brak obrazu. Chwilka zastanowienia… hmmm coś popsułem ?! Wróć … winowajcą okazała się obudowa. Tak niemożliwe, ale jednak. Konstrukcja z tyłu obudowy otrzymała małe przetłoczenie, które jest na tyle duże, że po włożeniu kabla HDMI zapiera się on o wytłoczenie i jest za mało wciśnięty w gniazdo, co uniemożliwia przesył obrazu. Jest to niedopatrzenie ze strony producenta. Problem rozwiązała przejściówka DVI-HDMI.
Testy temperatur
Testy temperatur zostały przeprowadzone w dwóch konfiguracjach z fabrycznym zestawem wentylatorów oraz z dodatkowymi wentylatorami. Specyfikacja wyglądała następująco:
Fabryczne wentylatory:
- Tył: 120mm / 1200RPM
- Góra: 120mm / 900RPM
Fabryczne + dodatkowe wentylatory:
- Przód: 120mm x 1 / 1200RPM
- Tył: 120mm x 1 / 1200 RPM
- Góra: 120mm x 1 / 900 RPM
- Lewy panel: 120mm x 1 / 1200 RPM
- Dół :140mm x 1 / 1200 RPM
W pomieszczeniu testowym panowała temperatura na poziomie 22°C
Testy temperatur CPU
Pierwszy test polegał na sprawdzeniu osiąganych temperatur przez procesor Intel I7 2600K podkręcony do 4500MHz przy napięciu 1,42V.
Ustawienia Programu OCCT podczas testów wyglądały następująco:
Minimalna temperatura odczytywana była podczas spoczynku, gdy na komputerze były przeglądane strony internetowe.
Maksymalna temperatura procesora i poszczególnych rdzeni odczytywana była po 30 minutowym teście w programie OCCT. Program OCCT po ukończonym teście prezentuje wyniki na wykresach. Z nich były odczytywane najwyższe temperatury dla poszczególnych rdzeni oraz samego procesora.
Testy temperatur GPU
Następny test polegał na sprawdzeniu osiąganych temperatur przez dwie karty graficzne połączone w CF. Karty zostały podkręcone do wartości 940MHz dla rdzeni oraz 1140MHz dla pamięci.
Minimalna temperatura była odczytywana podczas spoczynku, gdy na komputerze były przeglądane strony Internetowe.
Maksymalna temperatura dla GPU była odczytywana po 30 min teście w programie Heaven DX11 Benchmark 3.0, który obciążał obydwie grafiki w 100%.
Dodatkowo postanowiłem przeprowadzić test z jedną podkręconą kartą graficzna GIGABYTE Radeon HD 6850. Karta została podkręcona do wartości 940MHz dla rdzenia oraz 1140MHz dla pamięci.
Minimalna oraz maksymalna temperatura była odczytywana identycznie jak w poprzednim teście.
Temperatura karty Gigabyte Radeon HD 6850 wyglądała następująco:
Testy temperatur Dysków HDD/SSD
- Obciążenie – Test polegał na kopiowaniu folderu plików o łącznym rozmiarze około 30 GB.
- Spoczynek – Temperatura była odczytywana podczas gdy na komputerze były przeglądanie strony Internetowe.
Temperatury były odczytywane dzięki programowi HD Tune Pro (wersja 5.00).
Podsumowanie
Obudowa Antec One jest bardzo dobrą konstrukcją w swojej klasie cenowej. Nie ma co ukrywać – niska cena jest jej największym atutem (około 250zł).
System zarządzania okablowaniem jest dobry. Mamy tu liczne otwory i uchwyty do podwiązania i ułożenia okablowania. Oczywiście same otwory nie są wykończone wkładkami, ponieważ podwyższyłoby to cenę obudowy. Jedyne do czego mogę się tu przyczepić to brak dedykowanego otworu na poprowadzenie wtyczki EPS 4/8Pin.
Na przednim panelu I/O znajdziemy dwa porty USB w wersji 3.0. Szkoda tylko, że zabrakło kolejnych portów w wersji 2.0. Dla tych, którzy nie posiadają na płycie złącza 19pin (USB 3.0) producent dodaje przejściówkę – bardzo pomocny gadżet^^.
Obudowa została wyposażona w szybki i beznarzędziowy system montażu napędów optycznych oraz dysków HDD, co jest bardzo wygodne, ponieważ używanie śrubokręta podczas montażu zostało ograniczone do minimum.
Warto wspomnieć również, że tacka montażowa posiada bardzo duży otwór służący do montażu chłodzenia na CPU bez konieczności wyciągania płyty głównej z obudowy. Pod względem wielkości inni producenci powinni się uczyć od Antec’ka One.
Obudowa została wyposażona w otwory do wyprowadzenia węży od chłodzenia cieczą, co spodoba się entuzjastom posiadającym tego typu „zabawki”.
Antec One został wyposażony w filtry przeciwkurzowe w miejscu montażu zasilacza oraz na przednim panelu (na zaślepkach zatok 5,25″). Szkoda tylko, że producent nie umieścił ich w innych potrzebnych miejscach. Zamocowane filtry nie zabezpieczą w pełni naszych podzespołów przed kurzem, więc musimy się liczyć z częstszym zaglądaniem do wnętrza obudowy w celu „odkurzania” podzespołów^^.
Recenzowany produkt jest dość małych rozmiarów, co przekłada się na ilość miejsca w środku. Przez małe rozmiary mamy tylko 155mm na cooler CPU. Dla bardziej rozbudowanej konfiguracji, miejsca może się okazać o wiele za mało (CF/SLI), więc podzespoły mogą nam się wręcz gotować, tym bardziej, jeśli nie zamontujemy dodatkowych wentylatorów.
Nie ukrywam, że konstrukcja Antec One jest konstrukcją budżetową, co widać przy wykonaniu niektórych elementów. Braku filtrów, dość mało miejsca w środku, wyłamywane śledzie (których bardzo nie lubię ponieważ są niepraktyczne), brak otworu na wtyczkę EPS oraz problem z podpięciem zwykłego kabla HDMI. Obudowie Antec One przyznaje ocenę 4=/5 oraz mogę ją polecić wszystkim tym, którzy szukają funkcjonalnej, a przede wszystkim taniej obudowy z portami USB 3.0 i jednocześnie nie będą wkładać do wnętrza „jedynki” nie wiadomo jak bardzo wydajnej konfiguracji.
Podziękowania dla firmy Antec za wypożyczenie sprzętu do testów.