Test Enermax Ostrog

Podsumowanie

Najnowsza konstrukcja od Enermax’a jest produktem dobrym, lecz nie idealnym. Choć patrząc na atrakcyjną cenę obudowy (około 220zł), możemy przymknąć oko na niektóre jej niedociągnięcia.

System zarządzania okablowaniem jest dobry. Mamy tu liczne otwory oraz uchwyty do podwiązania i jego ułożenia. Mamy tutaj ograniczone miejsce, przez niewielką odległość prawego panelu do tacki montażowej, dlatego bardzo uważnie należy układać przewody, aby prawy panel się domknął. Oczywiście same otwory nie zostały osłonięte gumowymi wstawkami, ale patrząc na cenę produktu jest to uzasadnione. Warto dodać, że tacka posiada dedykowany otwór na wtyczkę EPS 8pin, który niefortunnie został ulokowany w samym rogu tacki. Realnym problemem może okazać się przeciągnięcie przewodu 8pin, którego nie można rozdzielić. Opaski na rzep powinny pomóc nam zapanować nad ułożeniem okablowania.

Obudowa została wyposażona w szybki i beznarzędziowy system montażu napędów optycznych oraz dysków HDD,  co jest bardzo wygodne, ponieważ używanie śrubokręta podczas montażu zostało ograniczone do minimum. Gdyby Enermax zastosował w sowim produkcie szybkośrubki dla kart rozszerzeń byłoby odrobinę lepiej.

Warto wspomnieć również, że tacka montażowa posiada otwór służący do montażu chłodzenia CPU bez konieczności wyciągania płyty głównej z obudowy.

Obudowa została wyposażona w otwory do wyprowadzenia węży od chłodzenia cieczą, co spodoba się entuzjastom posiadającym tego typu „zabawki”.

Nie możemy zapomnieć o prostym wyglądzie, bez udziwnień (co nam się podoba), a także o „przeszklonym” boku obudowy – fani przeróbek pc’tów powinni być jak najbardziej zadowoleni.

Enermax Ostrog w miejscu montażu zasilacza oraz wentylatora, a także na topie obudowy, został wyposażony w filtry przeciwkurzowe. Szkoda tylko, że producent nie umieścił ich w innych potrzebnych miejscach. Zamocowane filtry nie zabezpieczą w pełni naszych podzespołów przed kurzem, więc musimy się liczyć z częstszym zaglądaniem do wnętrza obudowy w celu odkurzania podzespołów.

Obudowa została  wyposażona w tylko jeden wentylator, który do cichych nie należy – szkoda, że Enermax nie zamontował w swoim produkcie śmigła z własnej linii wentylatorów, tylko zastosował tani i głośny produkt, w dodatku z wtyczką MOLEX, więc nie możemy wpłynąć na szybkość jego pracy. Minusem obudowy jest słaba przewiewność w podstawowej konfiguracji wentylatorów – jedno śmigło to ewidentnie za mało, aby schłodzić bardziej rozbudowaną konfigurację. Do szczęścia brakuje nam wentylatora z przodu obudowy. Oczywiście możliwość montażu dodatkowych sześciu wentylatorów robi na nas spore wrażenie, tym bardziej, że jeśli to zrobimy, to produkt jest wówczas całkiem przewiewny.

Obudowa otrzymuje ocenę 4,5/5. Oczywiście posiada parę niedociągnięć, takich jak: fabryczny (tylko jeden) wentylator oraz niedostatek filtrów, lecz nadrabia to ewidentnie CENĄ, która dla większości użytkowników jest bardzo ważna, jak nie najważniejsza przy wyborze własnej skrzynki do swojego PC-ta. Enermax Ostrog otrzymuje wyróżnienie w kategorii: Cena!

Podziękowania dla firmy Enermax za wypożyczenie sprzętu do testów.