Test HOPLITE ST – Najnowsza obudowa od Enermaxa
Zalety
+ Dużo miejsca dla kart graficznych i coolerów CPU
+ Beznarzędziowy montaż kart rozszerzeń, napędów optycznych i dysków HDD(3,5")
+ Dwa wentylatory w zestawie
+ Bogaty panel I/O (kontroler obrotów, 1x USB 3.0, 2x USB 2.0)
+ Możliwość ułożenia i schowania okablowania
+ Filtry przeciwkurzowe
+ Zatoka hot-swap dla dysków 2,5/3,5” SSD/HDD
+ Duży otwór w tacce służący do montażu chłodzenia CPU
+ Okno z pleksi
Wady
- Ukręcony gwint na szybkośrubce
- Brak filtru na lewym panelu
Wygląd zewnętrzny Obudowa ma wymiary 487mm x 200mm x 496mm oraz można w niej zainstalować płyty główne w standardzie: ATX, Micro ATX i Mini ATX. Przedni panel został wykonany z siatki mesh i plastiku. Znajdziemy tutaj cztery zaślepki zatok 5,25”. Aby je wyjąć musimy zdemontować panel oraz użyć zatrzasków znajdujących się po bokach. Frontowy […]
Wygląd zewnętrzny
Obudowa ma wymiary 487mm x 200mm x 496mm oraz można w niej zainstalować płyty główne w standardzie: ATX, Micro ATX i Mini ATX.
Przedni panel został wykonany z siatki mesh i plastiku. Znajdziemy tutaj cztery zaślepki zatok 5,25”. Aby je wyjąć musimy zdemontować panel oraz użyć zatrzasków znajdujących się po bokach.
Frontowy panel trzyma się na sześciu zatrzaskach. Po jego zdemontowaniu widzimy, że producent miedzy panelem, a siatką mesh umieścił filtr przeciwkurzowy o strukturze „gąbki”. Zaślepki zatok również zostały wyposażone w ten sam rodzaj filtru.
Po zdjęciu przodu obudowy znajdziemy metalowe zaślepki zatok 5,25”, które po wyłamaniu (za pomocą dwóch śrub) możemy przykręcić. Nieco niżej znajduje się koszyk na wentylator, który do obudowy został zamocowany za pomocą jednej śruby.
Sam koszyk został wykonany z metalu. Producent fabrycznie umieścił tutaj jeden 120mm wentylator podświetlany białymi diodami LED.
Górny panel również został wykonany z plastiku i siatki mesh.
W przedniej jego części znajduje się panel I/O, na którym znajdziemy dwa porty USB 2.0, jeden porty USB 3.0 wejście MIC, Audio przycisk RESET, POWER i jedno – kanałowy kontroler, do którego możemy podłączyć cztery wentylatory.
Nieco wyżej znajduje się specjalne miejsce, w którym możemy bezpiecznie położyć np. telefon komórkowy. Dodatkowo pod niewielką klapką producent umieścił stację hot swap na dyski 2,5/3,5″,
Górny panel trzyma się na dziesięciu zatrzaskach. Między panelem, a siatką mesh producent umieścił identyczny gąbkowy filtr przeciwkurzowy taki jak na przednim panelu obudowy.
Po demontażu górnego panelu mamy miejsce na jeden 120/140mm wentylator.
Tył obudowy przedstawia się bardzo klasycznie. Znajdziemy tutaj siedem czarnych śledzi, które zasłaniają porty rozszerzeń i cztery wyjścia na węże od chłodzenia cieczą. Zasilacz w obudowie Hoplite ST montujemy na dole. Na górze producent umieścił jeden wentylator 120mm, który również podświetlany jest białymi diodami LED.
Prawy panel wykonano z metalu, a także otrzymał on delikatne wytłoczenie pomagające w jego otworzeniu.
Lewy panel został wykonany z metalu. Znalazło się na nim okno z pleksi. Na panelu możemy zamocować dwa 80/92 lub 120mm wentylatory. Szkoda tylko, że producent nie umieścił w tym miejscu filtra przeciwkurzowego. Warto wspomnieć, że panel otrzymał rozkładany uchwyt ułatwiający demontaż boku obudowy. Panele przykręcono za pomocą czarnych szybkośrubek.
U dołu obudowy znajdują się cztery stopki o wysokości 30mm. Zostały one wykonane z plastiku, a także po części z tworzywa przypominającego miękką piankę, która ma absorbować wszelkie drgania.
Z dołu obudowa otrzymała miejsce do wentylacji zasilacza, które posiada wyciągany filtr przeciwkurzowy typu siateczkowego z solidną plastikową ramką.
Spis treści: Test HOPLITE ST – Najnowsza obudowa od Enermaxa