
Arctic Accelero Xtreme IV – test wydajnego chłodzenia GPU
Zalety
+kultura pracy (na sensownych obrotach)
+łatwy montaż
+w komplecie pasta termoprzewodząca i termalpady
+chłodzi również układy po drugiej stronie PCB
Wady
- potrzeba bardzo dużej obudowy
Jak ważna w komputerze jest karta graficzna nie trzeba nikomu tłumaczyć. Kluczową sprawą jest zapewnienie jej odpowiedniej temperatury pracy, aby ta służyła nam długo i szczęśliwie… Albo wydajnie i cicho. Chyba każdy, kto miał kontakt z GTX-em 480 albo Radeonem R9 290X wie co to znaczy głośna i gorąca karta. Zbawieniem może okazać wymiana chłodzenia na inne. Na rynku jest bardzo wiele tego typu produktów. Chcąc ułatwić Wam wybór postanowiliśmy przygotować test jednego z nich. Tym razem firma Arctic podesłała nam najnowsze chłodzenie z popularnej serii Accelero Xtreme – wersję czwartą. Zapraszamy na test.
Montaż
Pamiętaj, że zmiana chłodzenia na karcie graficznej może spowodować utratę gwarancji!
Tutaj należy wspomnieć, że trzeba przed zabraniem się do demontażu fabrycznego układu chłodzenia uziemić się – na przykład dotykając ręką powierzchni kaloryfera. Będziemy mieć przez długi czas kontakt z wrażliwym na wyładowania elektrostatyczne PCB i odsłoniętym chipsetem.
Na początku odkręć wszystkie śrubki znajdujące się na odwrocie karty graficznej. Warto robić to delikatnie, bo być może kiedyś będziemy musieli wysłać kartę do serwisu. Jeśli nie było na niej plomby to przy nienaruszonych „główkach” śrubek istnieje bardzo duża szansa, że karta zostanie przyjęta do naprawy. Demontaż wykonujemy na płaskiej powierzchni, trzymając śrubokręt pod kątem prostym. Ograniczymy w tym momencie możliwość przypadkowego obsunięcia się narzędzia i porysowania laminatu..
Po odkręceniu wszystkich śrubek, delikatnie podnosimy PCB, odpinamy wentylator i możemy przejść do wytarcia starej pasty termoprzewodzącej, którą usuwamy delikatnie. Gdy jednak chłodzenie nie chce odejść od procesora, należy delikatnie podgrzać powierzchnię coolera. Pasty na bazie silikonu rozszerzają się pod wpływem temperatury i łatwiej odchodzą od powierzchni metalowej/chipsetu.
Teraz czas zdemontować radiator pamięci i wymienić znajdujące się pod nim taśmy termoprzewodzące lub zamontować nowe (jeśli takowe wcześniej nabyliśmy). W naszym przypadku trzeba było odkręcić dwie śrubki znajdujące się na śledziu.
Kiedy już przykręcimy radiator warto przed nałożeniem pasty termoprzewodzącej zrobić małe przymiarki. W naszym przypadku okazało się, że ten czarny otwór jest za mały, nie mieści się w nim komora parowa, przez co podstawa coolera nie ma kontaktu ze rdzeniem. Musieliśmy go powiększyć. Jeśli jednak mamy pewność, że wszystko pasuje możemy spokojnie nałożyć pastę na rdzeń (bądź IHS w przypadku kart GeForce) i przejść do następnego punktu.
Kolejnym krokiem jest odpowiednie wkręcenie śrubek i nałożenie na nie podkładek zabezpieczających przed zwarciem. W instrukcji obsługi dobrze jest objaśnione, w które miejsca trzeba je wkręcić dla danej karty. W naszym przypadku wyglądało to tak.
Teraz smarujemy rdzeń pastą termoprzewodzącą (oczywiście jeśli nie chcemy użyć tej dodanej przez producenta, my użyliśmy wyjątkowo Zalmana STG-2) i nakładamy PCB na chłodzenie (nie odwrotnie!). Najlepiej położyć sobie coolera jak na zdjęciu wyżej i po prostu zrobić „kanapkę”. Na zewnętrznej stronie płytki drukowanej kładziemy plastikową folię, która znalazła się w opakowaniu. Następnie będzie potrzebny nam marker. Musimy zaznaczyć nim, w którym miejscu są zamontowane układy scalone (pamięci, chipy, itd.), a potem to miejsce wyciąć. Wtedy nakładamy na nie taśmę termoprzewodzącą.
Teraz nakładamy masywny, czarny radiator. Jeśli wszystko jest w porządku możemy go też przykręcić. Na śrubki nakładamy specjalny holder, a potem dokręcamy. Zalecamy wkręcanie na krzyż, ponieważ rozprowadzi to dokładnie pastę.
Następnym krokiem jest podpięcie wentylatora. My podłączyliśmy go do PCB karty graficznej.
Ostatnim krokiem jest zamocowanie metalowych zapinek, które uchronią PCB przed wyginaniem i sprawią, że radiator na górze będzie działał jako backplate.
Gotowe. Jeśli karta graficzna się bardzo odgina możecie dodatkowo skorzystać z podpórki dołączonej do zestawu.
Spis treści: Arctic Accelero Xtreme IV – test wydajnego chłodzenia GPU