Arctic Liquid Freezer 240 – test coolera AiO
Zalety
+dobrej jakości węże,
+bardzo łatwy montaż,
+bardzo dobra pasta termoprzewodząca w komplecie
Wady
Firma Arctic jest wśród geeków komputerowych znana głównie przez swoje chłodzenia powietrzne i bardzo dobre pasty termoprzewodzące. Niedawno jednak wspomniane przedsiębiorstwo zdecydowało się na wprowadzenie do swojej oferty chłodzeń wodnych. Tak się składa, że jeden model właśnie otrzymaliśmy do testów. Zapraszamy!
Opakowanie i rzut okiem – Arctic Liquid Freezer 240
Opakowanie utrzymano dość chłodnej, niebiesko-białej kolorystyce. Oczywiście nie mogło na niej zabraknąć podobizny samego produkty czy też kilku haseł mających zachęcić potencjalnego klienta do zakupu (naszym ulubionym tekstem jest gotowość na 16-o rdzeniowe procesory i podkręcanie).
W opakowaniu znaleźliśmy dość dużo elementów montażowych, chłodnicę z blokopomką, cztery wentylatory, pastę termoprzewodzącą Arctic MX4 oraz instrukcję obsługi.
Pozytywnie zaskoczyła nas grubość chłodnicy testowanego zestawu AiO. Większość „gotowców” wyposaża się w 30mm radiatory, tymczasem Arctic (a właściwie Astec) zastosował tutaj 38mm wariant. Liczymy, że pozytywnie wpłynie to na wydajność.
Węże są naprawdę niezłej jakości, spokojnie można je wyginać bez obawy o uszkodzenie delikatnego sprzętu.
Podstawa blokopompki jest wykonana z miedzi.
Spis treści: Arctic Liquid Freezer 240 – test coolera AiO
Bardzo dobry sprzęt, sam korzystałem z tego i temperatura bardzo mocno poszła w dół. Polecam