Sony Xperia X Performance – test najwydajniejszego smartfona japońskiego producenta!
Zalety
+elegancki wygląd,
+wysoka jakość wykonania,
+certyfikat IP65/IP68,
+sprawnie działający czytnik linii papilarnych,
+slot kart micro SD,
+bardzo dobry ekran,
Wady
-brak radia FM,
-gdzie się podziało nagrywanie filmów w 4K?
Nowa rodzina Xperia X składa się aktualnie z czterech modeli. Jest to Xperia X, Xperia X Compact, Xperia XA oraz Xperia X Performance. Na warsztat postanowiliśmy wziąć najwydajniejszy z nich – model Xperia X Performance. Jak najnowszy produkt Sony wypadnie w testach? Przekonamy się.
Opakowanie i rzut okiem – Sony Xperia X Performance
Opakowanie utrzymano w białej kolorystyce z delikatnymi przebłyskami zielonego i czerwonego po bokach. Musimy przyznać, że wygląda to interesująco. Na pudełku nie mogło zabraknąć informacji o specyfikacji technicznej sprzętu.
Z samplem testowym otrzymaliśmy tylko ładowarkę, wysoce prawdopodobne jest jednak to, że do wersji sklepowej dołączono również słuchawki (a te Sony ma w zwyczaju dorzucać całkiem niezłe).
Sam smartfon zaś prezentuje się inaczej niż poprzednie Xperie, co uważamy za pozytywną zmianę. Skoro wydaje się na telefon 2500zł lepiej, żeby było widać różnicę pomiędzy starszym modelem, a nowiutkim nabytkiem.
Według nas najszybsza Xperia wygląda urzekająco i zdecydowanie jest na czym zawiesić oko. Delikatnie zaokrąglone ramki w połączeniu ze szkłem 2.5D (lekko zakrzywione na krawędziach) prezentują się czarująco.
Zmiany w designie nie mogły ominąć pleców smartfona. Tył wykonano teraz z metalu, co naszym skromnym zdaniem było dobrym pomysłem. Szkło, do którego przyzwyczaiły nas poprzednie Xperie było w porządku, jednak metal ma w sobie to „coś” co powoduje, że lepiej wydało się ciężko zarobione pieniądze.
Na froncie telefonu da się zauważyć dwa głośniki stereo, przednią kamerę selfie 13 Mpix oraz czujnik oświetlenia. Ich jakość omówimy później.
Po lewej stronie producent ulokował szufladkę na kartę SIM i kartę micro SD (wspierane są modele o pojemności do 200GB).
Po prawej stronie umiejscowiono włącznik, który pełni także funkcję czytnika linii papilarnych, przycisk regulacji głośności, a także klawisz odpowiedzialny za spust migawki.
Na dolnej krawędzi producent przewidział miejsce dla standardowego portu micro USB. Szkoda, że nie zdecydowano się na użycie portu typu C. Wydaje nam się, że nie było to takie zwykłe „widzi mi się” japońskich inżynierów i wykorzystanie starszego USB było niezbędne do zachowania wodoszczelności. Przypomnijmy – smartfon jest wodoodporny mimo tego, że żadne złącze nie jest zasłonięte klapką.
Złącze słuchawkowe znalazło się w górnej części ramki.
Spis treści: Sony Xperia X Performance – test najwydajniejszego smartfona japońskiego producenta!