Test Huawei Honor 7 – wykonanie premium w dobrej cenie.
Zalety
+ Wysokiej klasy wyświetlacz
+ Funkcjonalna nakładka EMUI
+ Przycisk inteligentny
+ Jakość wykonywanych zdjęć
+ Wygląd i jakość wykonania
+ DualSIM (niestety hybrydowy)
+ Możliwość ustawienia pamięci microSD jako domyślnej
+ Komplet modułów łączności
+ Port podczerwieni
+ Pełna obsługa OTG
+ Bardzo dobrze działający czytnik linii papilarnych
+ W ogólnym rozrachunku dobra cena zakupu
Wady
- System nie jest spolszczony w 100%
- Wystający obiektyw aparatu
- Tylko 16 GB pamięci wewnętrznej
- nagrywanie wideo 1080p tylko w 30 fps
- brak opcji nagrywania plików wideo w 60 fps i 4K
- Obudowa niekiedy potrafi się nagrzać
- Niedziałająca w Polsce usługa Huawei ID
- Głośnik przeznaczony do multimediów znajdujący się na dolnej krawędzi
„Tanie flagowce” to grupa telefonów z niezłymi komponentami od producentów mniej znanych na polskim rynku. Oferują one ciekawy sprzęt za bardzo atrakcyjne pieniądze. Dziś czas na kolejnego przedstawiciela tej grupy – Huawei Honor 7.
Honor 7 – wygląd i wykonanie
Całość zapakowano w ładne, kompaktowe, o seledynowym odcieniu pudełko. Na opakowaniu oprócz wygrawerowanej cyfry „7”, nazwy i danych technicznych nie uświadczysz nic więcej. W środku zestawu znajdziemy kabel USB, przejściówkę zasilającą oraz książeczkę obsługi. Niestety w udostępnionym na testy zestawie nie było słuchawek.
Obudowa testowanego smartfona prezentuje się nader okazale. Przód urządzenia w całości przykrywa szklana tafla, od razu przywodząca na myśl inne modele smartfonów, takie jak np. Huawei P7 czy flagowe modele Sony Xperia. Tylne plecki są z kolei całe metalowe. Metal nadaje całości błysku i wyglądu droższej słuchawki, jest przyjemny w dotyku i lekko matowy, dzięki czemu urządzenie chwyta się pewnie.
Telefon uczciwie mówiąc jest dość ciężki (157 gramy). Z kolei wymiary urządzenia to odpowiednio 143.2 mm x 71.9 mm x 8.5 mm. Wokół całej obudowy widać delikatną choć nieco za grubą ramkę w kolorze czarnym. Zauważalne też jest lekkie zaokrąglenie krawędzi, które nadają urządzeniu opływowej sylwetki. Niestety, dzięki zastosowaniu szkła na przodzie, nie unikniemy bardzo źle odbieranego efektu palcowania.
Z tyłu znajdziemy wystający (chroniony szkłem szafirowym) obiektyw aparatu 20 Mpix z diodą LED oraz niewielki głośniczek do multimediów, natomiast z przodu – czujnik światła, diodę powiadamiającą, kamerę do połączeń wideo i autoportretów (selfie). Wracając do aparatu – jego wystające oko nie jest dla nas tak upierdliwe w użytkowaniu jak było to w innych modelach, np. w Samsungu Galaxy S6.
Prawy bok urządzenia skrywa:
- włącznik telefonu,
- regulator głośności.
Lewy bok z kolei posiada:
- złącze kart nanoSIM, zamienne z montażem karty microSD,
- specjalny klawisz funkcyjny.
Góra urządzenia skrywa w sobie port podczerwieni i 3.5 mm wejście jack audio. Dolna część została zagospodarowana na port microUSB (wspierający standard łączności OTG) i głośnik mono.
Spis treści: Test Huawei Honor 7 – wykonanie premium w dobrej cenie.