Test coolerów CPU – część 1. od wiatru po ciecz!

Najnowsze procesory mają to do siebie, że wydzielają ogromne ilości ciepła. Do tego powierzchnia chipsetu ze względu ekonomicznych została maksymalnie upakowana i potrzeba większego wysiłku, aby skutecznie pozbyć się wysokiej temperatury. Na rynku dostępnych jest wiele typów chłodzeń procesora – począwszy od coolerów horyzontalnych z wiatrakiem, skończywszy na gotowych zestawach chłodzenia cieczą (LC – liquid cooling), ale który z nich wybrać i jakiej wydajności w odprowadzaniu ciepła możemy się spodziewać? Oto jest pytanie, na które postaramy się Wam w niniejszym teście odpowiedzieć.

W tym teście wystąpią:

Gotowe zestawy LC, które od niedawna często zajmują na wykresach najwyższe miejsca. Ich zaletą jest głównie to, że zajmują mało miejsca, nadają się do komputerów HTPC, nie przysłaniają pamięci RAM oraz slotu PCI-Express, a ze względu na użytą do chłodzenia ciecz – potrafią być znacznie cichsze i wydajniejsze od wiatrakowych konstrukcji. Do wad należy dopisać to, że często kosztują tyle co dwa porządne chłodzenia powietrzem, a niektóre kompaktowe konstrukcje aby zapewnić najwyższą wydajność są… głośne, bądź generują charakterystyczny odgłos pracującej pompki wodnej…

Na półkach sklepowych są także coolery wieżowe, które zajmują dość dużo miejsca, ale mogą zapewnić dobrą wydajność i są względnie tanie. Wady tower’ów to trudny montaż (choć nie zawsze), waga i duże rozmiary.

Ostatnio powstał trend na nowy typ coolerów – nie ma on jeszcze nadanej nazwy, ale przyjmijmy umownie, że jest to „Slim tower”, czyli po prostu wąski cooler wieżowy, który zapewnia bardzo dobrą wydajność.