Opublikowano
9 marca 2012 w
Portal komputerowy » Systemy Operacyjne » Windows XP » Przyspieszanie »
Reinstalacja systemu Windows
Trzeba sobie na starcie otwarcie powiedzieć – Windows XP nie jest doskonały, podobnie jak każdy inny Windows. Jednak XP jest szczególny, ponieważ korzysta z niego większość użytkowników. Ma on wiele zalet, ale i pewne wady, których większość można wyeliminować.Windows nie działa prawidłowo? Występują błędy? Niektóre programy nie chcą się uruchomić? Po tygodniu system działa wolniej niż świeżo po instalacji? Chyba każdy użytkownik „Windowsów” zna te objawy.
- nowy rejestr nie ma tysięcy zbędnych wpisów, które pozostawiły po sobie programy z po poprzedniej kompilacji,
- znika problem z wielką stertą niechcianych aplikacji,
- żaden wirus nie przetrwa polecenia format C:,
- fragmentacja nowego systemu jest z reguły kilkakrotnie mniejsza,
- świeży system łatwiej optymalizować, jest potencjalnie bardzo wydajny, a z używanym może być bardzo różnie,
- można zainstalować nowe sterowniki bez żadnych późniejszych komplikacji,
- zdarzają się sytuacje, że po formacie partycji systemowej dostępne jest na niej więcej miejsca niż przed instalacją. Jest to związane z konstrukcją systemu plików NTFS.
Częstotliwość przeprowadzania tego zabiegu zależy przede wszystkim od tego, jak użytkownik dba o swój system. Jedni instalują go co miesiąc, inni co trzy miesiące, jeszcze inni co rok. Jest też gruba osób, które zrobiły to tylko raz [lub dostały komputer z już zainstalowanym systemem] i nawet nie zamierzają instalować „windy” ponownie. Właśnie do nich się zwracam.
System trzeba reinstalować!
Wiem, że trzeba poświęcić dwie godziny, aby odtworzyć stan poprzedniego oprogramowania, ale trudno. Nie ma mowy o uzyskaniu pełnej wydajności, jeżeli mamy roczny i do tego obciążony masą błędów system.
- Jeżeli chcesz zająć się na poważnie optymalizacją Windows, a masz „kilkumiesięczny sypiący się system”, to lepiej poczytaj tylko poradnik, a działał będziesz po najbliższej instalacji systemu. W ten sposób osiągniesz lepsze rezultaty.
- Większość użytkowników nie zastanawia się nad tak banalną czynnością jak instalowanie Windows. Wkładają po prostu płytę instalacyjną z systemem do napędu i postępują zgodnie z zaleceniami instalatora. Można i tak…, jednak już przy instalacji zaczyna się proces optymalizacji systemu [można jeszcze wcześniej, ale o tym przy innej okazji].
- Pierwszym i podstawowym błędem jest używanie opcji 'napraw system’ [konsoli odzyskiwania] i nadpisywanie starych plików systemowych. Jeżeli nie jest to konieczne, nigdy tak nie rób!!!. Kilka plików zostanie nadpisanych, inne nie, stare kłopoty pozostaną, tak samo jak zaśmiecony i uszkodzony rejestr i cała masa innych rzeczy, które powodują tylko kłopoty. Tylko i wyłącznie format partycji systemowej zapewnia pełną wydajność i stabilność systemu.
- To samo tyczy się update’u Windows 98/Millennium do wersji 2000/XP/2003. Po takiej instalacji systemu występują różne komplikacje. Często zdarza się, że system po takim zabiegu przestaje funkcjonować prawidłowo. Jest to zbyt duża ingerencja w poprzednią wersję systemu i może się udać, jeżeli aktualizujesz świeżo zainstalowany Windows 98/Me.
- Bardzo ważne przed przeprowadzeniem instalacji jest odpowiednie przygotowanie dysku. Czyli podzielenie go na partycje. Ma to ogromne znaczenie dla wydajności systemu „na starcie”. Wszystkie potrzebne informacje znajdziesz w następnym rozdziale kursu.
Słowa kluczowe: jak przeinstalowa windows xp
Click to rate this post!
[Total: 8 Average: 3.4]
„Wiem, że trzeba poświęcić dwie godziny, aby odtworzyć stan poprzedniego oprogramowania” HAHAHA!!! mi to zajmuje okolo 8 roboczogodzin (3 wieczory)
Mi tak samo, bo jeszcze windowsupdate
„Żaden wirus nie przetrwa format c:” – a wirusy i robaki które przechowywane są w pamięci RAM ? Czekam na odpowiedź.
Nie wiesz Bartuś że zawartość ramu jest ulotna? Znika po wyłączeniu kompa. Aha jakby co to możesz wyjąć zawirusowaną kość i wymienić na inną 😀
Ale najpierw muszą się tam jakoś znaleźć w RAMie, a że RAM jest kasowany np. podczas restaru kompa…
powiedzcie to robaczkowi KillCmos.
mozecie sobie milion razy robic format C i usuwac partycje a on i tak przetrwa.
No, robaczek mi się kiedyś dostał na starej płycie głównej, co można zrobić żeby go usunąć? (Ja tamtą płytę i tak sprzedałem razem z nim)
Formatowałem kompa około 2 tygodni temu, a jeszcze nie skończyłem instalować oprogramowania (wszystkie programy zjadł mi Tampod czy coś takiego, wirus w każdym razie. Mam problem z tym, że przy poprzednich instalacjach windowsa działał program dBpowerAMP, a w tej chwili nie działa mi w nim kompresja ac3 (a mam identyczne oprogramowanie jak ostatnio)
Wiem, że trzeba poświęcić dwie godziny, aby odtworzyć stan poprzedniego oprogramowania, ale trudno.
Może u użyszkodnka, który tylko gra i używa GG. Ja szacuję ten czas na przynajmniej 2 miesiące.
Nie zgodzę się też z rzekomą koniecznością reinstalacji systemu co rok. Dobrze skonfigurowany i zadbany system wytrzymuje o wiele dłużej. Mój pierwszy system – 98SE działał przez 6 lat intensywnego użytkowania (praktycznie praca 24/7 z restartem do około tydzień) i eksperymentów. Zmiana była podyktowana jedynie awarią sprzętu i koniecznością zakupu nowego kompa, na którym jest już XPH i myślę, że powinien wytrzymać dłużej.
Widać, że jesteście laikami w dziedzinie Windowsa. Na początku kiedy miałem duże problemy z XPkiem robiłem codziennie dwa formaty. Potem instalacja wszystkiego kalkulowana na jakieś 50 minut zajmowała 10 razy tyle. Autor tego artykułu jest bardzo doświadczonym zawodnikiem. A Wy jak widać nie. Wiadomo jest, że po formacie trzeba przywrócić Windowsowi poprzednią funkcjonalność (odświeżoną przez format) i estetykę. Ale tym zajmują się odpowiednie programy do robienia obrazu dysku. Np. Paragon. Robisz obraz i wbijasz na puste miejsce dysku (nowa partycja), a stamtąd po formacie wklepujesz Paragonem na nowo do zasobnika postformatowanego, gdzie powracają wszystkie wpisy do rejestru i nie ma problemów z działaniem czegokolwiek! Dlatego lepiej już tutaj nie piszcie, bo tylko się kompromitujecie!
Mi zajmuje 30 min przywrocenie funkcjonalnosci starej windy. Moze sie zdziwicie, ale tak tez mozna:)