Test be quiet! Dark Power Pro 10 650W – Recenzja zasilacza z najwyższej półki
Plusy
+ Powłoka lakiernicza odporna na zarysowania
+ Kultura pracy w czasie spoczynku i pod obciążeniem
+ Długie przewody z ponad przeciętną ilością złącz
+ Duża liczba zabezpieczeń
+ Stabilne napięcia niczym "skała" ^^
+ Przełącznik overclocking - OCK
+ Wysoka sprawność - certyfikat 80PLUS Gold
+ Cztery złącza do podpięcia wentylatorów
+ Pięć lat gwarancji
Minusy
- Wygórowana cena
Najnowsze zasilacze z serii Dark Power Pro 10 (w której skład wchodzą jednostki 1200W, 1000W, 850W, 750W 650W oraz 550W) reklamowane są jako produkty klasy high-end, oferujące nam najwyższą kulturę pracy, modularne okablowanie, wysoką sprawność oraz jakość wykonania.
Opakowanie oraz jego zawartość
Zasilacz be quiet! Dark Power Pro 10 650W do użytkownika trafia w stylowym czarnym opakowaniu. Z przodu producent umieścił nazwę, zdjęcie produktu, a także po lewej stronie znalazła się informacja, że zasilacz należy do serii „hight-end”. Z dołu opakowanie znalazło się też miejsce na tabelkę, która przedstawia ilość oraz długość poszczególnych wtyczek jakie posiada zasilacz. Mamy tutaj także tabelkę znamionową oraz informacje o najważniejszych cechach recenzowanego produktu.
Po otwarciu opakowania zauważymy, że producent naprawdę postarał się w kwestii „zapakowania produktu”. Całe pudełko od środka zostało wyłożone pianką, aby zasilacz i akcesoria nie uszkodziły się w czasie transportu. Na lewo od zasilacza znajdziemy kartonik, w którym znajduje się modularne okablowanie.
Wraz z zasilaczem be quiet! Dark Power Pro 10 650W otrzymujemy :
- Komplet okablowania
- Instrukcję obsługi w języku polskim
- Śrubki montażowe (5)
- Szybkośrubki montażowe (5)
- Opaski zaciskowe (plastikowe) (6)
- Opaski na rzep (5)
- Przełącznik OCK na przykręcanym „śledziu”
- Zworka OCK
- Przewód zasilający
Mała uwaga do autora! Na stronie 3 powinno być ,,moc znamionowa”, a nie ,,znamieniowa” 😉
dzięki 🙂 poprawione 😀
moze glupie pytanie ale co jest lepsze jedna mocna linia 12v czy zostawić jak jest i nie wlączać funkcji overclockingu