Test SilverStone Strider ST60F-ESB 600W
Plusy
+ cena
+ kultura pracy
Minusy
Mając w portfelu 230zł możemy sobie sprawić kilka ciekawych rzeczy – buty, obudowę do komputera, wydajny schładzacz procesora, albo… tani, markowy zasilacz. Wielu producentów w tej cenie nie oferuje jednak zbyt atrakcyjnych zasilaczy, często tnąc koszty w efekcie otrzymujemy półprodukt np. z krótkimi kablami, wahaniami napięć, tanim, zazwyczaj terkoczącym wentylatorem, który z braku nadmiaru materiałów chłodzących pasywnie musi pracować głośno i wydajnie. Dziś przyjrzymy się marce SilverStone, która chce wyjść na przekór temu trendowi i niedawno wprowadziło nowy i tani zasilacz z serii Strider, który oferuje moc 600W potwierdzoną certyfikatem 80Plus Bronze. Zapraszamy do lektury.
Metodyka testów i urządzenia pomiarowe
Do pomiarów napięć wykorzystaliśmy multimetr cyfrowy Voltcraft VC250 ustawionym na zakres 20V.
Pobór energii mierzyliśmy miernikiem Voltcraft Energy Logger 4000.
Pomiary przepływu powietrza wykonywaliśmy anemometrem CHY 360. Wynik jest najwyższym uzyskanym podczas testu, który trwał 16s. Odległość sondy od łopatek wentylatora wynosiła 1mm (symulacja pracy w obudowie zasilacza).
Do mierzenia poziomu głośności posłużył nam sonometr UNI-T UT-352. Charakterystykę pomiaru sonometru ustawiliśmy na „A” (sonometr będzie wyświetlał tylko te dźwięki, które jest w stanie usłyszeć nasze ucho, czyli z przedziału 20Hz – 20 kHz*). Czas próbkowania postanowiliśmy zostawić na wartości FAST, przez co sonometr będzie odświeżał pomiar co 125ms. Odległość sondy sonometru od zasilacza wynosiła 50cm.
Mamy trochę niezłego sprzętu pomiarowego, więc postanowiliśmy w pełni wykorzystać jego potencjał. Do tej pory do testów zasilaczy służyła nam platforma testowa składająca się ze zwykłego komputera dla gracza. Postanowiliśmy iść o krok dalej i od teraz każdy recenzowany przez nas zasilacz obciążał będzie własnoręcznie wykonany układ scalony.
Spis treści: Test SilverStone Strider ST60F-ESB 600W